Lato minęło mi w tym roku zdecydowanie za szybko i pomimo, że dzisiaj dopiero 2 września ja jestem przygotowana już na jesienną chandrę. Lubię słoneczną i kolorową jesień, można poszaleć z ubraniami, pozakładać kilka warstw, łączyć ciężkie, jesienne buty z szortami. Jesienną modę lubię najbardziej, lecz kiedy zaczyna się szarówa i zaczyna padać deszcz moja bajka się kończy. Nie chce mi się wychodzić z domu, zaszywam się z książką w cieplutkim łóżeczku z gorącą herbatą obok.
Póki co cieszę się z ostatnich słonecznych dni i trzymam kciuki, by trwały jak najdłużej.
Dzisiaj mam na sobie ulubione rurki z Zary. Są super wygodne i mają piękny granatowy kolor, wyszczuplają i wydłużają nogi, czyli są idealne dla każdej dziewczyny :)
Połączyłam je ze spranym 3- letnim t-shirtem, na który narzuciłam lekkie futerko z nowej kolekcji H&M.
Na szyji możecie zobaczyć naszyjnik, co dziwne, bo przecież nie lubię błyskotek i dziewczęcych dodatków, ale ten urzekł mnie szczególnie i postanowiłam się z nim zaprzyjaźnić :)
Miłego dnia :)
(Choć pewnie dla większości z Was dzień dzisiejszy kojarzy się jedynie z tragedią, czyli powrotem do szkoły hehe)
Beanie- sh, jacket- H&M, shirt- Cubus, shoes- Vans, backpack- H&M, necklace-
Sheinside, sunglasses- Chanel
Zapraszam do śledzenia mnie tutaj :