Orange hair

Jesienne dni wywołują u mnie delikatną chandrę i co za tym idzie chęć zmiany. Nigdy nie farbowałam włósów i też nigdy nie miałam ich krótkich, więc w zasadzie całe życie jednym słowem nuda :) 
Będąc w Londynie wypatrzyłam na targach fryzjerskich proszek do włosów, który po nałożeniu daje odcień jaskrawego pomarańczo- różu i postanowiłam, że od tej pory nastąpi koniec nudnych włosów. Ogromną zaletą tego produktu jest to, że po umyciu włosów wypłukuje się do koloru naturalnego. 










Wybrałam ukochaną bluzę Boy London, która jest uniewersalna i mogę nosić ją do trampek, koturn, a także wysokich butów. To jedna z tych rzeczy nad którymi nie muszę myśleć, kiedy je zakładam bowiem jej prostota pasuje do wszystkiego.
Uzupełnieniem stylizacji są  czarne leginsy z krzyżami, aby dodać charakteru, oraz ukochane buty Jeffrey Campbel. 

Bluza- Boy London
Leginsy- Top Shop
Buty- Jeffrey Campbel









Jak Wam się podobają moje nowe włosy?

First snow

Follow my blog with Bloglovin
Zima dosyć wcześnie zawitała w Krakowie, ale muszę przyznać, że pierwsze spadające płatki za oknem bardzo cieszą moje oko. Powracają wspomnienia z dzieciństwa, świat beztroskiej zabawy i lepienie bałwana. Sama myśl o zimie sprawia, że mam ochotę w ciepłych skarpetach zaszyć się w domu pod kocem z siatką mandarynek.  Nie jest już tak wesoło, kiedy muszę wyjść z domu, bowiem straszny ze mnie zmarzluch  Jestem okropnie nieszczęśliwa, kiedy jest mi zimno i nic nawet wystawa najpiękniejszych butów na świecie, nie nacieszyłaby mojego oka. Podsumowując zima = ciepłe ubranie, tak ciepłe, bym była w stanie wyjść z domu z uśmiechem na twarzy. 
Będąc w Londynie, byłam zmuszona do kupienia czegoś ciepłego, ponieważ zapomniałam wziąć kurtki, tak, tak dobrze przeczytaliście. Spieszyłam się na lotnisko i wybiegłam z domu z walizką i w taksówce zorientowałam się, że czegoś zapomniałam. Tak, zapomniałam się ubrać. 
Pierwszym zakupem był gruby sweter z Top Shopu urzekły mnie te śliczne króliki i od razu postanowiłam, że to on zastąpi moją kurtkę. Wybrałam sweter w rozmiarze o wiele za duzym na mnie ponieważ noszę XS, a kupiłam XL. Bluzy i swetry zdecydowanie wolę w rozmiarze oversize, ponieważ  często zakładam je do rajstop. 












Spodnie wybrałam w kolorze burgundowym, najmodniejszym kolorze sezonu. Są bardzo wygodne, dopasowują się do ciała i nie krępują moich ruchów jak np wykonane z grubego materiału jeansy. Rzadko kiedy noszę spodnie, zdecydowanie wolę szorty w połączeniu z rajstopami, bądź rozkloszowane spódnice z wysokim stanem. Natomiast te zostaną moim przyjacielem pewnie na długi czas. 




Źle się czuję w pospolitych , grzecznych stylizacjach, więc nie byłabym sobą gdybym nie przełamała jej ciężkimi butami. Wiem, że Wam się nie podobają. Pokazywałam je na moim facebooku i stwierdziliście, że wyglądają jak "kopyta konia", ale co ja mam poradzić na to, że od dziecka wybieram dziwne buty. Zaletą ich jest to, że następuje szybkie odchudzanie, wyglądamy w nich pewnie o jakieś 5 kg mniej, ponieważ dodają około 20 cm, a ja choć raz mogę poczuć się jak wysoki człowiek :) Dodatkowo w połączeniu nawet ze zwykłymi czarnymi leginsami i bawełniamym t-shirtem wyglądają wyjątkowo i tworzą niebanalny look.





I pierwszy bałwan, a raczej mini bałwanek zaliczony :)
A jakie są Wasze ulubione rzeczy na zimowe dni ?



                                     Shirt- Top Shop
                                     Pants- Vero Moda
                                     Big Litas- Jeffrey Campbel

Konkurs Nounou

KONKURS

DO WYGRANIA 3 
KOSZULKI NOUNOU


Zasady są proste:
  1. Udostępnij ten post na swojej tablicy,
  2. Polub Nounou - Nounou,
  3. Napisz komentarz pod tym postem zostawiając swoje imię, nazwisko i numer email, oraz wpisz numer koszulki która Cię interesuje.
Spośród nadesłanych zgłoszeń wybierzemy 1 osobę, która otrzyma wybraną przez siebie koszulkę, oraz dodatkowo 2 koszulki niespodzianki . 
* 1 osoba wysyła zgłoszenie tylko jeden raz i zostawia tylko jeden komentarz, w innych przypadkach osoby takie będą zdyskwalifikowane.

Zakończenie konkursu 18 października o godzinie 22:00

Powodzenia ;)














Neony














Shirt from London
Skirt H&M
Handbag- Bershka
Fullcap- Mitchell&Ness

Kolejny raz w tym roku postanowiłam wykorzystać neony. Królowały przez całą wiosnę i lato, widniały na butach, koszulkach, aż po nakrycia głowy. Swoją jaskrawością wyróżniały z tłumu, lecz nie przyjęły się tak bardzo w Polsce jak za granicą. Obecnie możemy je dostrzec na wełnianych czapkach i szalach. Najmodniejsze są te, w kolorze seledynowym.
Prezentuję również kolejną z mojej kolekcji bluz, tym razem z postacią mickey Mouse. Bluzy zawładnęły moją szafą, mam ich wiele rodzai i ostatnio to one są uzupełnieniem mojego outfitu.
Co do spódnicy jak już wiele razy wspominałam jestem zwolenniczką tych rozkloszowanych z wysokim stanem . Będzie się świetnie sprawdzać u dziewcząt z figurą gruszki bowiem jej rozkloszowany dół przytłumi szersze biodra, oraz zamaskuje większe gabaryty. W centrach handlowych możemy znaleźć je z łatwością w rozmaitych barwach. Najmodniejsze są te w kolorze burgundowym, oraz butelkowej zieleni.
O czapkach pisać już chyba nie muszę , zanudzicie się czytaniem jak bardzo uwielbiam fullkapy. Na nogach mam neonowe trampki zrobione moimi własnymi rękoma, dodatkiem do mojego stroju była torba z Bershki, którą dostałam na urodziny od mojej siostry w sierpniu, a wykorzystałam ja dopiero pierwszy raz, na pewno z wielką przyjemnością jeszcze do niej powrócę.
A Wy co sądzicie o neonach? Założylibyście coś neonowego zimną, deszczową porą?



































Fullcap- Mitchell&Ness
www.urbanflavours.pl
Shirt & Bag from London
Shoes- Converse
Skirt- H&M


Na co dzień prowadzę intensywny tryb życia pracując po 12 godzin, dlatego każdą wolną chwilę wykorzystuję by spędzić czas na świeżym powietrzu. Wybierając mój dzisiejszy outfit stawiałam na wygodę, oraz jak zwykle na efektowność mojego zestawu. Wybrałam bluzę, które nie dość, że są ciepłe, wygodne i funkcjonalne, to również bardzo modne. Mamy do wybru całą gamę kolorystyczną, moga być gładkie, z nadrukami, postaciami z filmów i bajek , z hasłami przewodnimi, badź zaczepnymi tekstami. Ostatnio na piedestale stoją bluzy i koszulki z zespołami muzycznymi, dzięki nim możemy wyrazić siebie i pokazać innym co lubimy i czym się interesujemy. To, że zakładamy bluzę nie oznacza, że musimy rezygnować z elegancji. Możemy je komponować nie tylko z dżinsami, lecz świetnie wyglądają w połączeniu ze spódnicami z wysokim stanem. Spódnice w obecnym sezonie również wiodą prym. Jak wiemy od dawien dawna to one są symbolem sexapilu i kobiecości. Dzięki wielu rodzajom i rozmaitym krojom możemy podkreślić swoje walory, bądź zatuszować mankamenty naszej figury. Te rozkloszowane z wysokim stanem są wprost stworzone dla młodych dziewcząt, bądź kobiet, lubiących bawić się modą. Można je zestawić z eleganckimi bluzkami, luźnymi t-shirtami, bluzami bądź męskimi kurtkami. Idealnie wyglądają z trampkami, ale również koturny czy szpilki będą fajnym uzupełnieniem. Możliwości mamy sporo , możemy się bawić i dowolnie kreować nasz styl wybierając dowolne kombinacje. Ja wybrałam trampki, które są najwygodniejszymi butami na świecie, towarzyszą mi bardzo często i pasują do wszystkiego. A na głowie? Fullcap- o tak uwielbiam te czapki bardzo już nie raz o nich pisałam. Mam ich wiele rodzaji i noszę przy każdej okazji :)
A Wy jak spędziliście weekend ?
Buziaki i udanej niedzieli, łapcie jak najwięcej promyków słońca, to dzięki nim jesteśmy szczęśliwsi :)