Abracadabra

Już za kilka dni wybieram sie na moje długo wyczekiwane wakacje i trochę nie nie będzie (aż 2 tygodnie) i z tej okazji postanowiłam być bardziej aktywna i dodawać posty częściej niż zwykle ;) 
Na sobie mam bluzę Nounou, to moja ulubiona rzecz jaką zrobiłyśmy z Martą i jestem z niej bardzo zadowolona. Z tego co zaobserwowałam  Wam także przypadła do gustu bowiem sprzedała się w ilości 33 sztuk w ciągu zaledwie 2 tygodni. To dla nas maleńki sukces i bardzo się cieszymy, że tak podobają Wam się nasze rzeczy :) 
Korzystając ze słońca i pogody porzuciłam swój płaszcz i zimowe kurtki w zamian za białe, długie futerko. Jest ciepłe i idealne na taką pogodę, do tego leginsy kupione w Top Shopie w Londynie i trampki z Primarka na wysokiej platformie. 













Blouse- Nounou 
Vest- Aloha From Dear
Leggins- Top Shop
Flatforms- Primark



Uciekam poćwiczyć trochę na siłowni, a Wam życzę miłej niedzieli ;)
Buziaki


Otherness

Dzisiaj zaprezentuję Wam moją nową sukienkę o której marzyłam około 3 lat i nigdzie nie mogłam nic takiego znaleźć. Szukałam tiulowej bombki, która w widoczny sposób będzie odstawać od ciała. Nigdzie takiej nie było, były zwykłe sukienki ze zwisającym tiulem. Kiedy tę zobaczyłam na wystawie w Vero Modzie nie mogłam się jej oprzeć ;) Jest boska, można ja nosić samą jako sukienkę koktajlową, ale ja postanowiłam ja pokazać trochę w innym wydaniu. Wybrałam różową bluzę Mr. Gugu & Miss Go. Sama w sobie jest bardzo bogata, więc najlepiej komponuje się z czernią, lub granatem. A na nogach tym razem bardzo grzeczne (jak na mnie) koturny kupione w H&M. 


















Blouse- Mr. Gugu & Miss Go
Dress- Vero Moda
Shoes- H&M


Zapraszam na mój instagram :)
www.instagram.com/sylviagaczorek





Duskiness


   Hej Kochani, strasznie dawno mnie tutaj nie było, nie pamiętam nawet kiedy dodawałam post. Grudzień nie sprzyja fryzjerom, możecie się tylko domyślać jak dużo musimy pracować, by wszystkim zrobić piękne fryzury i kolory na święta ;) Strasznie dużo pracowałam praktycznie od świtu do nocy i nie miałam kiedy zrobić zdjęć, także postanowiłam wykorzystać święta, by porobić trochę zdjęć. 
       W tym poście mogę się pochwalić pierwszym prezentem który otrzymałam, jest nią bluza z H&M. Spodobała mi się od samego początku, jest ciepła i długa, co jest ogromna zaletą bo mozna nosić ją do rajstop. Połączyłam ja ze skórzaymi leginsami, które mam chyba już od 3 lat i są niezniszczalne :) Na nogach mam ulubione jeffreye, a na głowie beanie Urban Flavours. 



























Beanie- Urban Flavours
Backpack- Vintage Shop
www.vintageshop.pl
Pants- Zara
Shoes- Jeffrey Campbel
Shirt- H&M


Uciekam spędzać czas z najbliższymi, a Wam życzę samych wspaniałości w gronie rodzinnym i dużo, dużo szczęścia :)