Batuk- Call Me Naughty


Aaaaaaaa :) Często zadajecie mi pytania jak odnalazłam własny styl, co mnie dziwi ponieważ mój styl to totalne combo. Ubieram się tak jak mam na to ochotę, w zależności od mojego nastroju :) Czasami chcę ubrać się wygodnie i wybieram sportowy look, czasami od wielkiego dzwonu hehe ubieram się kobieco i zakładam sukienkę, a czasami ubieram się właśnie tak jak dzisiaj, a jeszcze inaczej do pracy- czyli elegancko :) Jak widzicie znajdziecie tutaj chyba każdy styl. Nie ograniczam się do jednego i może dzięki temu nie jest nudno i każdy z Was może znaleźć ispirację dla siebie :) 
To tyle pisania ponieważ już czekacie na mnie na snapie i muszę dotrzymać słowa :)

Mam nadzieję, że dzisiejsze zdjęcia Wam się spodobają. 
Ja jestem zachwycona :) 
Głupio pisać o swoich zdjęciach, że są piękne ale jest to jedna z moich ulubionych sesji :)

Zapraszam na snapchat- gaczorek










Kurtka- Top Shop/ Vintage
Spodnie- kupiłam w jakimś sklepiku w LA
Koszulka- Abercrombie&Fitch
Buty- Vagabond
Okulary- Pull&Bear

Fryzura- Kamila Cetera/ Stylista Maniewski

Odessa- Caribou


Właśnie skończyłam pracę! 
Mimo, że dzisiaj niedziala i mimo, że była wspaniała pogoda kiedy ja musiałam od rana pracować dzień upłynął mi bardzo przyjemnie w towarzystwie świetnych osób. 
Dzisiaj wspólnie z moim kolegą Danielem prowadziliśmy szkolenie w Krakowie i jedyne czego żałuję to tego, że lato się kończy a ja ani razu nie byłam nad wodą :) 

Mam nadzieję, że Wy spędziliście miło ten dzień, że wykorzystaliście ostatnie promyki słońca na maxa :) Jutro mam wolne i oczywiście przeznaczyłam dzień na zrobienie filmiku i na zdjęcia na bloga i JAK ZWYKLE kiedy chcemy z Olą zrobić coś super to pada. Zresztą zawsze leje deszcz jak mam wolne. Niesprawiedliwość. Trzymajcie kciuki, żeby udała się pogoda :( Mamy super plany i pogoda nie może nam ich pokrzyżować. 

Dziękuję za piękne komentarze na moim kanale :) A jeśli jeszcze nie widzieliście filmiku zapraszam 
TUTAJ  do oglądania :) 
PS Kolejny filmik się montuje :) Szaleję. 









Okulary- Top Shop
Koszula- H&M
Spodnie- SISLEY
Buty- H&M

Zdjęcia Aleksandra Szymczak

This Girl- Kungs & Cookin'



Dzisiaj napiszę tylko DZIĘKUJĘ za tyle pięknych słów odnośnie nowych zdjęć i odnośnie nowych filmików :) 
Wy piszecie, że ja inspiruję Was, a ja dzięki Wam wstaję i mam motywację by tworzyć nowe rzeczy :)
Siła tkwi w grupie. Jako jednostka jesteśmy za słabi by zbudować coś wielkiego. Możemy być jedynie impulsem, dlatego wspólnie pracujemy na sukces naszej grupy.

Jesteście Kochani. 



















Okulary- Pull & Bear
Koszulka- H&M
Koszula- Mango
Spodnie- Zara
Klapki- Calvin Klein

Mediolan i Chanel :)


A tutaj jeszcze zaległy post z Mediolanu i chyba pierwszy z moją ukochaną torebką. Kiedyś wspominałam, że przy dłuższej chwili opowiem jej historię. 
Marzyłam o niej od 10 lat i nigdy nawet nie przypuszczałam, że będę mogła sobie na nią pozwolić. Od ponad 5 lat nie kupiłam żadnej torebki ŻADNEJ! Postanowiłam, że nie wydam ani złotówki i że moją pierwszą torebką będzie klasyk Chanel. Jestem osobą, która wiecznie gdzieś się spieszy i najlepszym rozwiązaniem dla mnie jest posiadanie jednego plecaka, jednej torebki i koniec :) Nie trzeba myśleć o rozpakowywaniu, przepakowywaniu i mniejsze ryzyko, że człowiek czegoś zapomni. Jestem strasznie zakręcona i gdyby można było zostawić gdzieś głowę, ja na pewno bym o niej zapominała. Właśnie dlatego postanowiłam nie wydawać pieniążków na kupno torebek, które nawet w sieciówkach nie należą do najtańszych, a wiadomo tu jedna torebka tu druga i 500 zł już nie ma. 
Długo się zastanawiałam czy powinnam ją kupić, blokowała mnie cena i bałam się, że nie będę w niej chodzić, że ją zgubię albo zniszczę. Pierwsze podejście zrobiłam w Stanach, ale była dostępna jedynie w różowym kolorze :) i teraz w Mediolanie weszłam do sklepu z myślą, że jej nie będzie. Zanim się obejrzałam wychodziłam już z torebką ze sklepu. Byłam w szoku! Nie wierzyłam przez kolejny tydzień, że ją kupiłam. Stawiałam sobie koło łóżka i non stop na nią patrzyłam. Do tej pory ani razu nie położyłam jej na podłodze haha, a to do mnie niepodobne ponieważ rzucam wszystkim na ziemię, czym popadnie :) 
Strasznie się cieszę, że mogłam spełnić swoje marzenie. To cudowne jak ciężką pracą możemy pokonywać swoje bariery i sprawiać, że to co niemożliwe staje się możliwe. Nie mówię tutaj nawet o kwestiach materialnych ale o rozwoju osobistym. Dzięki ciężkiej pracy, dzięki systematyczności i wytrwałości jesteśmy w stanie zmienić wszystko. 


PS przypominam o nowym filmiku LINK TUTAJ










Koszulka- Topshop
Sukienka- Topshop
Buty- Pull&Bear
Torebka- Chanel
Okulary- Chanel
Choker- ASOS

Wyjazd nad morze :)



Dzisiaj mam okazję przedstawić Wam nieco inne zdjęcia niż dotychczas prezentowane na blogu i jestem ciekawa jak przypadną Wam do gustu. Przyznam , że jestem zwolenniczką reportaży i najbardziej moje serce skradły zdjęcia z samego festiwalu. Mimo, że nie posiadają kolorów mają swój urok dzięki temu, że są po prostu naturalne. Jestem na nich cała mokra, ponieważ deszcz padał non stop, ale jak widzicie dobre humory nas nie opuszczały :) 

A na dniach pojawi się mój pierwszy vlog, jestem podekscytowana i nie mogę się doczekać :) 
Ciekawe czy kiedyś dobrnę do tego momentu, że filmiki staną się dla mnie codziennością, jak posty na bloga. Tutaj nie mam takiej ekscytacji  i nutki niepokoju :) Póki co wciąż się uczę i oswajam z kamerą :) 

Miłego dnia Wam życzę i pozdrawiam ze słonecznej i cieplusiej Warszawy :) 




















sweter- H&M, spodnie- Zara, buty- Adidas NMD

... a tak wygląda mój sztuczny uśmich hahaha :D


koszulka- Bershka, spódnica- Zara, trampki- Vans, okulary- sh