Zawsze kiedy jestem spóźniona, a zdarza się to niestety zbyt często ubieram sie w pośpiechu jak każdy :) wtedy niezastąpiony jest zestaw czarne rajstopy, szorty ,bluza lub szeroka koszulka wsadzona do spodni. Dziś to tego zestawu założyłam klasyczne czarne koturny ze względu na Moj dzień wolny, natomiast na co dzień wybrałabym conversy lub jakieś trampki na wysokiej podeszwie . Czarne rajstopy optycznie wyszczuplają i wydłużają nogi więc są bardzo częstym elementem mojego outfitu.  Co do szortów mogą to być tak na prawdę jakiekolwiek krótkie spodenki, ja jestem zwolenniczką tych jeansowych z wysokim stanem . Pasują do wszystkiego. Świetnie komponują się ze szpilkami, platformami oraz zwykłymi trampkami. Możemy do nich założyć starą powyciąganą koszulkę, bądź elegancką bluzkę i zestaw gotowy :) W tym sezonie modne są nakrycia głowy, kapelusze, kominy, fullcapy, o których już pisałam, oraz dłuższe czapki. Ja postawiłam dziś właśnie na tę dłuższa czapkę, głownie ze względu na moje chore uszy- niestety nabawiłam się zapalenia, więc bez czapki ani rusz :) staram się również aby moje włosy zawsze były perfekcyjnie ułożone . Zwykle noszę je proste, natomiast dziś same końce pofalowałam na grubej lokówce, a następnie dokładnie rozczesałam drewnianą szczotką. No i na koniec makijaż - szczerze mówiąc nie przepadam za nim. Moja twarz nie lubi podkładów ani pudrów, więc używam jedynie różu, tuszu do rzęs i czasami kredki do oczu. Dziś dodatkowo pomalowałam usta pomarańczowa szminką, aby odwrócić uwagę od mojej zmęczonej chorobą twarzy. Mam nadzieje, że się udało :) 




7 komentarzy: