To już calusieńki miesiąc od kiedy mogę ćwiczyć na siłowni. Dokładnie pierwszy raz po chorobie pojawiłam się na niej 5 maja, więc dzisiaj jest moja miesięcznica :) Przez te 30 dni wiele się zmieniło w związku z moim samopoczuciem jak i wyglądem. Mimo, że wstaję bardzo wcześnie (w zależności od dnia o godzinie 6-7) nie czuję zmęczenia. Mam więcej energii, dużo się uśmiecham, mniej denerwuję i jestem szczęśliwa, że mogę zrobić coś dla siebie i że tak szybko zmienia się moje ciało. Ćwiczę 5 razy w tygodniu, ale w tym często 2 x dziennie. Rano wykonuję cardio lub interwały, a wieczorem trening siłowy z trenerem. Pozostałe 2 dni przeznaczam na odpoczynek od ćwiczeń, ale z reguły zawsze pojawi się jakiś dłuższy spacer lub rolki. Dodatkowo zgodnie z dietą dostosowaną do mojej choroby trzymam się jej uparcie. Dzięki temu widzę sporą różnicę w moim wyglądzie więc mam jeszcze większą motywację.
Wiem, że jesteście ciekawi moich posiłków i że lubicie jak Wam gotuję, więc na specjalne życzenie jutro nagrywam filmik z jedzonkiem. Standardowo trzymajcie kciuki, żeby wszystko wyszło jak najlepiej.
Miłego dnia, a ja zmykam korzystać z wolnego dnia ;*
Kurtka- Misbhv
Kombinezon- Zara
Buty- Vagabond
Okulary- Topshop
Naszyjniki- Claire's
Jak zawsze mistrzostwo ;) Cieszę się, że w końcu masz trochę czasu dla siebie, a co za tym idzie lepsze samopoczucie! Tak trzymaj Syl!
OdpowiedzUsuńMój blog
😘
UsuńŚwietne zdjęcia! Trzymam kciuki za Ciebie Syl 😘
OdpowiedzUsuń❤️
UsuńSylwia, mam pytanie - czy wrocilas juz do wagi sprzed przyjmowania hormonow, czy wazysz teraz juz mniej niz wczesniej?
OdpowiedzUsuńOj więcej, zdecydowanie :/
UsuńŚwietny post, promieniejesz na tych zdjęciach :) Mam nadzieję, że niedługo pokażesz nam swoją metamorfozę przed i po :* Syl jesteś wspaniala , dobrego tygodnia 💜💜
OdpowiedzUsuńTeż mam takà nadzieję :)
UsuńSyl schudłaś 10 kg ale to w tn miesiąc czy od początku 2016?
OdpowiedzUsuńOd kwietnia czyli w 2 miesiące, ale tylko jeden z nich ćwiczę, w pierwszym przyjmowałam tabletki na unormowanie hormonów i poprawę metabolizmu. Zrzuciłam ok 4 kg od tak ponieważ w dużej mierze była to woda ktora mi sie zatrzymywala.
UsuńSylwia czy możesz powiedzieć na czym polega ta twoja choroba i jakie masz problemy z brzuchem itp?
OdpowiedzUsuńZespół jelita drażliwego, nieroleracja na większość produktów spożywczych + problemy z tarczycą.
UsuńOjej biedna..ja też chyba mam ten zespół jelita drażliwego ale podobno ciężko go zdiagnozować...
UsuńPięknie jak zawsze :) Trzymam kciuki, oby tak dalej! Miłego dnia Gaczorku :)
OdpowiedzUsuńmogłabyś zdradzic co to za piekne miejsce? <3
OdpowiedzUsuńSylwia kiedy kupiłaś te buty? Zakochałam się w nich,patrzę na stronie i nie potrafię ich znaleźć. :(
OdpowiedzUsuńSylwia pięknie! Uwielbiam oglądać z chłopakiem Twoje snapy, zdjęcia na insta, filmiki na YT i właśnie czytać bloga:) Jesteś takim nieodłącznym członkiem naszego dnia!
OdpowiedzUsuńP.s czy kombinezon z ZARY jest z tego roku?:)
jest taki sam lub bardzo podobny teraz w ZARZE:)
Usuńpodbijam pytanie czy to z obecnej kolekcji ??
UsuńCudowna, cudowna, cudowna :) Cieszę się, że wszystko idzie po Twojej myśli, jesteś moją największą inspiracją :)
OdpowiedzUsuńCoraz piękniej wyglądasz Sylvia! <3 xxx
OdpowiedzUsuńhttp://veronicas-veronicass.blogspot.no/
promieniejesz z dnia na dzień :) Syl, zdradzisz skąd biustonosz? Ma genialny tył!!! <3
OdpowiedzUsuńjakbym tylko mogła to oddałabym swoje zdrowie, abyś ty mogła je mieć :c <3
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz! Ja od czerwca rozpoczęłam swoją przygodę z siłownią, początki są najgorsze, ale mam nadzieję, że będzie tylko lepiej! :)
OdpowiedzUsuńhttp://pogusiowa.blogspot.com/
Cudowna kurteczka :)
OdpowiedzUsuńhttp://deeeemem.blogspot.com/
Cudowny kombinezon ❤
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz, zresztą jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńhttp://malwinabeczek.blogspot.com/
Piękne zdjęcia :) Wyglądasz świetnie, promieniejesz na każdym z nich (nawet jak nie widać Twojej twarzy :D). Bardzo fajny post!
OdpowiedzUsuńjesteś przecuuuudowna! uwielbiam tu zaglądać ! :)
OdpowiedzUsuńco do ćwiczeń to mega Cię podziwiam za upartość i wytrwałość - postaram się zmotywować na tyle, żeby robić chociaż połowę tego co Ty :)
Życzę siły i motywacji do walki z chorobą! :)
OdpowiedzUsuńUltra kobiecy blog o muzyce:
gitaraiszpilki.blogspot.com
Jeden z Twoich lepszych outfitów, a zdjęcia wydają się być coraz piękniejsze.. zmiana fotografa wniosła powiew świeżości. Nie znaczy to, że Marta robiła gorsze zdjęcia, ale każdy ma swój własny styl,ten mnie zachwyca z każdą sesją coraz bardziej.. dobre oko :D
OdpowiedzUsuńMega miejsce! Podoba mi się strasznie ta sesja! Kocham buty <3
OdpowiedzUsuńhttp://fotmagstyle.blogspot.com/
Zdjęcia świetne, jak zawsze! cudna Sylcia! :)
OdpowiedzUsuńNajlepsza !! Jestes mega motywacja i juz nie chodzi Mi o treningi! Jestes wspaniałym człowiekiem! Zawsze uśmiechnięta,pozytywnie nastawiona,strasznie motywujesz ludzi! Cieszę sie,ze u Ciebie jest coraz lepiej i ze sie rozwijasz ;) Pamiętaj,ze to jest najważniejsze u człowieka zeby realizować swoje marzenia! JESTES WIELKA!
OdpowiedzUsuńCudownie! Nareszcie zdjęcia pełne kobiecości i delikatności, ciśnij dalej na siłowni żebys się jeszcze lepiej czuła, trzymam kciuki 😚😚😚😚
OdpowiedzUsuńPięknie ❤️
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcia! Cudownie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! I uważam, że ślicznie ci w tych włosach, masz taki piękny blond ❤
OdpowiedzUsuńcathelaine.blogspot.com
uwielbiam twój styl! <3
OdpowiedzUsuńCzy cardio obciąża też brzuch? Jestem po operacji już miesiąc, ale nie mogę ćwiczyć jeszcze 2 miesiace i problem w tym, że nie mogę na siebie patrzeć, bo schudlam i wszystko mi wisi. Chciałabym wykonywać jakiekolwiek ćwiczenia, żeby tylko się ruszać, ale nie wiem co nie obciąża mięśni brzucha, a nie chce sobie zrobić krzywdy :/
OdpowiedzUsuńRowerek!
UsuńPieknie jak zawsze, choć zastanawia mnie gdzie wcześniej zmieściło się to 10kg, bo jakoś nie zauważyłam żebyś drastycznie przytyła;D
OdpowiedzUsuńJa też zmagałam się z chorobą po zaburzeniach odżywiania i też przytyłam dosyć sporo głównie po lekach które wzmagały apetyt, ale już się powoli ogarnęłam, nie głodzę się, od 3 miesięcy ćwiczę i zgubiłam tylko 5 kg;( Ale cóż lepiej powoli i bez efektu jo-jo, przede mną jeszcze ok 8-9 kg i będzie idealnie, trzymaj w kciuki;D
PS. ile teraz ważysz?
Eh, jestem na TAK! Prze-stylowo!
OdpowiedzUsuńKtoś wie gdzie to dokładnie? *_*
OdpowiedzUsuńOby tak dalej! Niech zapał Cię nie opuszcza :* Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńblog-klik
Podobasz mi się w tym wydaniu! REWELACJA!
OdpowiedzUsuńo, to czekam na filmik!
OdpowiedzUsuńhttp://karolinaslomka.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzesc:) mam podobny problem z zatrzymywaniem wody w organizmie, jestem w trakcie diagnostyki, stosuje diete i regularnie cwicze, ale zastanawiam sie nad wlaczeniem tabletek pomagajacych usunac nadmiar wody z organizmu, czy moglabys napisac co stosowalas? Dzieki i pozdrawiam:) Aga
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńzdjęcia są zachwycające ! :)
OdpowiedzUsuńoksy - bomba! :)
Cudne zdjęcia ,czekam na filmik ,niedługo wakacje więc sama będe musiała wziąć się za ćwiczenia chociaż w domu :)
OdpowiedzUsuńKLIK <--Zapraszam ,na nowy post i do obserwowania mnie :)
Uwielbiam Cię Syl! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są bardzo śliczne! ♥ ślicznie wyglądasz. Cieplutko pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńMój blog
Hej Sylwia, czy krem montibello na końcówki zawiera silikony? jeżeli tak to to są te lepsiejsze silikony? Co możesz powiedzieć o jego składzie z punktu widzenia eksperta?
OdpowiedzUsuńsuper stylizacja :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia,życzę dalszych sukcesów w odchudzaniu i jak najlepszych efektów :D
OdpowiedzUsuńZapraszam również na mojego bloga.
http://gabriellafashionandlifestyle.blogspot.com/
Mega klimatyczna sceneria, stylizacja również jak zawsze na wysokim poziomie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga http://stylali.blogspot.com/
Ta kurteczka jest po prostu cudowna, a naszycia świetnie się z nią komponują, superr
OdpowiedzUsuńPowodzenia.. i cwixcz dalej! :D
OdpowiedzUsuńhttp://kamiladudekkd.blogspot.com/